Flo-Carsi lepsi od Belfrów

Flo-Carsi lepsi od Belfrów

Po ubiegłotygodniowym walkowerze drużyna Belfrów wzmocniona przez Jarosława Mosiołka wróciła do gry, a przeciwnik był nie byle jaki, bowiem aktualny mistrz z ligi halowej Flo-Cars Biały Kamień. Pojedynek od pierwszych minut był ciekawy, było dużo składnych akcji, parady bramkarskie i w pierwszej części gry trzy bramki, minimalnie na prowadzeniu 2:1 był zespół Flo-Carsów. Po przerwie sytuacja wyglądała podobnie, z tym, że po bramce na 3:1 kilka minut przed końcem wydawało się, że rezultat jest rozstrzygnięty. Belfry zaliczyły jednak kontaktowe trafienie i miały jeszcze dwie 100% sytuacje na doprowadzenie co najmniej do remisu. Nie wykorzystały jednak żadnej z nich i przegrały 2:3. Niedzielny poranek rozpoczęliśmy od rywalizacji Taktycznego Piątku z Kamexem Plus. W pierwszych 25 minutach zobaczyliśmy tylko jednego gola, którego strzeliła ekipa lidera. Po zmianie stron mecz się bardziej otworzył ale cały czas lepiej prezentowała się drużyna Kamexu, która strzeliła kolejne trzy bramki. Drużynę ze Stąporkowa stać było tylko na honorowe trafienie i po dwóch pierwszych wygranych przyszedł czas na porażkę 1:4. Kolejne spotkanie rozegrali Posadaj z Mirowem, a więc dwa zespoły, które nie zdobyły jeszcze punktów, a druga z tych ekip nawet bramki. Początek był dość wyrównany, dobrze wyglądała gra w defensywie, widać było, że nikt nie chce przede wszystkim stracić gola. W ostatnich minutach pierwszej połowy doszło do scysji pomiędzy Robertem Bodo i Robertem Jelonkiem, w wyniku której ten pierwszy zobaczył czerwoną kartkę i Posadaj musiał grać do końca w osłabieniu. Wydawało się, że zawodnicy z Mirowa wykorzystają ten prezent i wreszcie strzelą gola i zdobędą punkty. Przeciwnicy prezentowali się jednak solidnie w defensywie i liczyli na powodzenie którejś z kontr. Ta sztuka się powiodła i po jednej z akcji niezawodny Zbigniew Kępa, który zdobył wszystkie bramki w tym sezonie dla swojej drużyny pokonał bramkarza rywali i zapewnił 3 punkty po zwycięstwie 1:0. Mirów natomiast mimo takiego ułatwienia nie potrafił zdobyć nawet punktu i bramki, jeśli nie poprawią swojej gry ciężko im będzie punktować w tej rundzie. Na zakończenie kolejki Better Half zmierzył się z BMBS Ganer. W pierwszej połowie trwała walka głównie w środku boiska, sytuacji bramkowych nie było zbyt wiele, więc i wynik 0:0 nie mógł specjalnie dziwić. W drugich 25 minutach gra się trochę otworzyła ale było też sporo fauli i kartek. Jedynego, a zarazem zwycięskiego gola strzelił Kamil Kostrzewa, dzięki czemu BMBS zaliczył pierwszą wygraną w tym sezonie, co równocześnie dla przeciwników oznaczało pierwszą porażkę, a za tydzień spotkają się z liderem Kamexem Plus i ten pojedynek odpowie czy włączą się w tej rundzie poważnie w walkę o mistrza rundy wiosennej.

BELFRY – FLO-CARS BIAŁY KAMIEŃ 2:3

Mosiołek, Nowak – Majewski 2, Miernik

żółta kartka: Majewski (Flo-Cars)

TAKTYCZNY PIĄTEK – KAMEX PLUS 1:4

samobójcza – Kaczmarczyk 2, Lisowski, Bartosik

żółta kartka: Kij (Taktyczny Piątek)

POSADAJ – MIRÓW 1:0

Kępa

żółta kartka: Jelonek – płatna (Mirów)

czerwona kartka: Bodo – płatna (Posadaj)

BETTER HALF – BMBS GANER 0:1

Kostrzewa

żółte kartki: Kaczmarczyk – płatna, Tomczyk (Better Half), Wasik (BMBS)

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości