Lider wygrywa nawet w sześcioosobowym składzie

W lidze oldboyów podobnie jak u drugoligowców rozpoczęliśmy już drugą rundę gier. W ten weekend odbyły się jednak tylko dwa spotkania, ponieważ mecz Taktycznego Piątku z Plantago został przełożony na 3 czerwca. W sobotę na boisko wyszły drużyny B.M.B.S – u Ganer i Posadaja. Oba zespoły okupywały do tej pory ostatnie miejsca w tabeli, nadarzyła się więc okazja żeby tą sytuacje zmienić. Od początku do ataku ruszyli zawodnicy w czerwonych koszulkach i już po kilkudziesięciu sekundach objęli prowadzenie. W kolejnych minutach wykorzystywali proste błędy w obronie swoich rywali i notowali kolejne trafienia, do przerwy mieliśmy już wynik 5:0. W drugiej połowie B.M.B.S spuścił trochę z tonu, a Posadaj wreszcie zaczął przeprowadzać składniejsze akcje dzięki czemu udało im się strzelić trzy bramki, jednak chociaż do remisu było im daleko bowiem i przeciwnicy trafili dwukrotnie i zasłużenie wygrali to spotkanie 7:3. W jedynym niedzielnym meczu zagrał lider Flo-Cars Biały-Kamień z Kamexem Plus. Najlepsza jak do tej pory drużyna w lidze przystąpiła do tego pojedynku tylko w sześcioosobowym składzie, ich rywale mieli więc realną szanse zostać ich pierwszym pogromcą w tym sezonie. Jednak mistrz z ligi halowej potwierdził swoją klasę i nawet z tak osłabioną kadrą zagrał znakomite zawody pokonując pewnie swoich rywali 6:3, a trzeba dodać również, że pogoda także nie była ich sprzymierzeńcem. Bezchmurne niebo i ponad 30 stopni w słońcu robiło swoje, tym bardziej trzeba docenić ich wynik. Dzięki tej wygranej umocnili się na prowadzeniu w tabeli i ze spokojem mogą oczekiwać kolejnych spotkań.

B.M.B.S GANER - POSADAJ 7:3

Sokołowski 3, Mańturz 2, Szymczyk, Pająk - Kępa, Miernik, Kotwica

FLO-CARS BIAŁY KAMIEŃ - KAMEX PLUS 6:3

Połeć 3, Czyżewski 2, Jastrząb - Domaradzki 2, Kotański