Nieudany weekend Dzików

Ósmą serię gier rozpoczął pojedynek pomiędzy Wielką Wsią, a Freedomem Kamienna. Obie drużyny w ostatniej kolejce doznały wysokich porażek i chciały się szybko zrehabilitować. Pierwsza połowa była dość wyrównana ale skuteczniejsi byli gracze z Kamiennej, którzy prowadzili 2:1. W części gry Freedom trafił jeszcze dwa razy, a rywale już nie powiększyli swojego dorobku bramkowego i przegrali 1:4. Wszystkie cztery bramki dla zwycięzców strzelił Maciej Gąska dzięki czemu awansował na drugie miejsce w klasyfikacji najlepszych strzelców. Do pierwszego Patryka Zygmunta traci cztery trafienia. Dla Wielkiej Wsi była to już trzecie porażka z rzędu, a pierwszą rundę kończą z ZEORKIEM, więc łatwo o przełamanie na pewno też nie będzie. Po tych dwóch drużynach na boisko wyszedł wspomniany wcześniej aktualny mistrz i Drew-Rut. ZEORK po ostatniej porażce ze Skarżyskiem24.pl chciał się zrehabilitować i był do tego na dobrej drodze bo na początku prezentował się lepiej od przeciwników, w pewnym momencie prowadził już 3:1. Po strzale z rzutu wolnego i bramce kontaktowej rywale złapali jednak wiatr w żagle i w końcówce meczu udało im się doprowadzić do wyrównania i ostatecznie zremisować 3:3, co na pewno jest dla nich dobrym wynikiem czego nie mogą powiedzieć energetycy, którzy stracili punkty już trzeci raz w tym sezonie. Trzeci mecz rozegrali Kamex Kasoterminale i Cezar. Faworytem był ten drugi zespół, który mimo, że wyniki w pierwszej rundzie osiąga słabe jak na możliwości kadrowe na pewno liczy jeszcze na włączenie się w drugie rundzie do walki o górną połówkę tabeli. Potwierdził to już w pierwszej połowie, po której pewnie prowadził 2:0, chociaż przeciwnicy też mieli swoje okazję. W drugiej obie ekipy dołożyły po trafieniu, spotkanie było często przerywane przez faule, sędziowie pokazali cztery żółte kartki i ostatecznie Cezar wygrał 3:1 notując drugą wygraną z rzędu. Ostatnie sobotnie spotkanie zagrał lider tabeli Dziki i Wanmięs Witex, już po kilku minutach niespodziewanie na prowadzenie wyszedł ten drugi zespół i mimo że ekipa Maćka Orynka dążyła do wyrównania to dobrze grający w obronie przeciwnicy utrzymali ten wynik do przerwy. W drugiej połowie dalej napierali, a Witex odgryzał się kontrami, w końcu jednak po strzale Dawida Skrockiego udało się im doprowadzić do wyrównania. Gdy do końca spotkania pozostawało kilkadziesiąt sekund Dziki po uderzeniu głową Andrzeja Gadeckiego zdobyły drugą bramkę, okazało się jednak, że piłka przy wykonywaniu autu była postawiona na boisku i sędziowie gola nie uznali. Na tyle to zdekoncentrowało lidera, że pozwolił swoim rywalom przeprowadzić szybką kontrę po której Jakub Niedziela strzałem w okienko zdobył drugiego gola. Dziki na jakąkolwiek odpowiedź nie miały już czasu i niespodziewanie to Wanmięs Witex został ich pierwszym pogromcą w tym sezonie. Zaplanowany na 19:00 mecz Skarżyska24.pl z KK Pożyczkami został przełożony ostatecznie na przyszłą niedzielę, choć bardzo długo wydawało się, że dojdzie do walkowera bo część drużyny niebieskich nie godziła się na inny termin, na szczęście tym razem zwyciężył duch sportu. W niedziele o 16:00 odbyło się zaległe spotkanie Dzików z ZEORKIEM. Był to przysłowiowy mecz o 6 punktów zwłaszcza dla obecnych mistrzów, porażka powodowałaby, że tracili by do swoich rywali 8 punktów co było by już bardzo ciężko odrobić w drugiej rundzie. Mecz od początku był wyrównany, obie drużyny próbowały szczęścia głównie po strzałach z dystansu. W końcu w 15 minucie po jednej z takich prób z okolic linii bocznej boiska ZEORK wyszedł na prowadzenie, a chwilę później po dobrej akcji i strzale z pola karnego Mariusza Bartosika podwyższył prowadzenie. Rywale rzucili się do ataków ale pewnie spisywała się obrona razem z bramkarzem i po pierwszej połowie mieliśmy 2:0. W drugiej części gry dłużej przy piłce były Dziki ale czystych okazji strzeleckich było niewiele, świetne zawody w defensywie rozgrywał zwłaszcza Michał Chrzan, który blokował wszystkie groźne uderzenia i przecinał podania. Dzięki jego i kolegów postawie po przerwie już nic się nie zmieniło i ZEORK po mądrej grze wygrał 2:0. Taki wynik powoduje, że walka o mistrzostwo zaczyna się na nowo, a blisko pozycji lidera tabeli są aż cztery drużyny, które dzielą zaledwie trzy punkty.
WIELKA WIEŚ – FREEDOM KAMIENNA 1:4
Sypek – Gąska 4
żółte kartki: Połeć (Wielka Wieś), Kieres, Lisowski – niesportowe zachowanie (Freedom)
DREW-RUT – ZEORK 3:3
Grudniewski 2, Moroń – Bartosik, Wiśniewski, Durlik
żółte kartki: M. Drabik, Karczewski, Rzeszowski – niesportowe zachowanie, Moroń – niesportowe zachowanie (wszyscy Drew-Rut)
KAMEX KASOTERMINALE – CEZAR 1:3
samobójcza – D. Wrona 2, Adamczyk
żółte kartki: Klatka, Kotański, Kępa (Kamex), M. Wrona (Cezar)
WANMIĘS WITEX – DZIKI 2:1
Tokarczyk, Niedziela – Skrocki
DZIKI – ZEORK 0:2
Durlik, Bartosik
żółta kartka: Grzyb (Dziki)
Komentarze